Pszczelarstwo dzień 111 - zacznijmy od nowa...
Po ponad miesiącu gdy zrobiło się już ładnie na dworzu Wiosna pokazuję swe uroki wraz z nią mój pomysł o hodowaniu pszczół powrócił.
Pojechałem do najbliżej hodowli pszczół oddalonej aż o 189km żeby kupić pszczoły.
U właściciela dowiedziałem że to pszczoły królewskie które są najlepszym gatunkiem.
Zakupiłem 5 par pszczół i wróciłem do domu.
Nazwałem je: Paweł, Paweł, Paweł, Paweł, Paweł, Paweł, Paweł, Paweł, Paweł, i Michał. Nie potrafiłem rozróżnić okazów damskich i męskich więc nazwałem wszystkie pszczoły męskim imieniem ale moją ulubioną pszczołą jest Paweł.